Forum Lewa Flanka Strona Główna Lewa Flanka
ZAPRASZAMY NA NOWE FORUM! lewaflanka.pl/forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gdy w górach słychać donośne Waaaagh (WE z Orcs & Goblin

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lewa Flanka Strona Główna -> Liga
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bajbus
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:04, 13 Lut 2010    Temat postu: Gdy w górach słychać donośne Waaaagh (WE z Orcs & Goblin

W słoneczny poranek na rozświetlonej polance wygrzewały się dwa puchate zajączki. Nikt nie spodziewał się tego, co miało nastąpić za chwilę. Nieznany dźwięk zaciekawił zwierzątka, nastroszyły swe uszka rozglądając się bacznie dookoła, lecz niebezpieczeństwo przyszło z góry. Z wielkim impetem gruchnął goblin i nie było już dwóch zajączków. Mały, śmierdzący i po wylądowaniu jeszcze chwilę się rechotał. Tego nie wytrzymał zwiadowca leżący metr od goblina czas się wycofać i zgłosić raport zanim dokończą budowę machiny. Wycofał się by zdać raport.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bajbus
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:22, 13 Lut 2010    Temat postu:

……Raport, zebranie drużyn i wybranie odpowiedniego miejsca na bitwę. Dać czas naszym i wychodzimy. Dużo ich, o Panie te małe pokurcze szybciej się plenią niż pąki pod wiosennym deszczem. Odwracam się i patrzę na nasze szeregi. Przybyło 2 oddziały łuczników, zwiadowcy, 3 oddziały tancerzy i 2 oddziały driad, no i Biegacz „Tańczący wśród Traw”. To chyba tyle. W okolicznych posterunkach nie było już wolnych drużyn więc musimy sobie dać radę z tymi oddziałami co mamy. Wysyłam na tyły wroga zwiad. Na polu bitwy w naszym polu jest górka i lasek z lewej flanki. Na prawej flance las. U wroga po lewej mojej flance jakieś ludzkie domostwa i tyle. Wysyłam driady na lewą i prawą flankę. W centrum ustawiłem łuczników, za górką przyczaiły się dwa oddziały tancerzy a trzeci oddział jako wsparcie prawej flanki. Tańczący za górką a ja wspieram lewą flankę. Ruszyli słychać ich gwar, idą. Widać w oddali machinę nadal coś przy niej majstrują Zieloni. Jest szansa że zdążyliśmy ….

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bajbus dnia Sob 21:22, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiek




Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:41, 13 Lut 2010    Temat postu:

No to poszlimy, jak nam kazał Czopogęby, nasz szaman, na tamto pole, czy co to było. Się okazało, że tam jakieś elfy drewniane były czy coś. I zrobiliśmy tak:
Postawilimy sobie nurka z tyłu. Przed nim paszczaki, dwa stada z poganiaczami. Świeże jeszcze, z leża chyba prosto, bo gównem zajeżdżało. Na prawo od nich stanęli se duże dzikusy, piętnastu, z wielkim czarnym na przodzie. Też gównem śmierdzieli, jak to dzikusy. Koło nich stanął se Czopogęby, z tą swoją szamanową laską czy co on tam ma, i dwudziestu paru naszych, z trzema fanatykami, na których chcieliśmy sprawdzić te nowy grzybki. Te fioletowe takie, co gównem śmierdzą. Na końcu, na samej lewej, dwudziestu naszych z trzema świrami i jeszcze z jakimś szamanem co go potem rozwalili te elfy. Może dlatego, że gównem śmierdział i się go chcieli pozbyć.
No i jak się zaczęło, to poszli wszyscy naprzód oprócz oddziału Czopogębego. I maszynuchów rzecz jasna. Ci tak w ogóle to se nie postrzelali, bo gównem śmierdziało i gówno widzieli, no to se siedli i zaczęli karmić pociski tymi grzybkami, co nie śmierdziały, bo to jakaś dziwna odmiana była. A na drugim końcu tej łaki, co se te elfy stały, to się jakiś tam harmider zaczął...


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Misiek dnia Sob 22:58, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bajbus
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:55, 14 Lut 2010    Temat postu:

….Oddział łuczników wypuścił pierwszą salwę po drugiej stronie padło kilku goblinów. Driady skryły się w lesie I razem postanowiliśmy się troszkę zbliżyć do gobasków . To się zdziwią jak do nich las podejdzie. Wysłałem zwiadowców aby podkradli się pod oddział wroga a tu wyleciało na nich kilku szaleńców z kulami. Panie nie wiedziałem że te przeklęte oddziały tyle jedzą grzybów. Na nasze nieszczęście jeden z nich wleciał w nas i wyciął mi pół oddziału. Co jeszcze dziś się zdarzy. Stoję i czekam, jedynie Biegacz „Tańczący wśród Traw” przebiegł pół pola skrył się w lasku na prawej flance . Zapoluje dziś na tą machinę i będę mógł bez przeszkód wejść w pole nie lękając się ostrzału z góry. Machin to ja nie lubię Panie …

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiek




Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 9:58, 17 Lut 2010    Temat postu:

Takich dobrych fanatyków nam zmarnowali! Ale nic, przynajmniej trochę drewniaków ostudziło. Poszliśmy dalej do przodu, szaman ze swoimi przygotowali się na atak z lasu. Wierzcie lub nie, ten gówniany las SIĘ PRZESUWAŁ! Na szczęscie Czopogęby stał ze swoim oddziałem niedaleko i utrzymał porządek, ale chyba paru popuściło w gacie. Dzikusy poszły dalej do przodu, na lewej mieli paszczaki. Drugie stadko poszło całkiem na lewo, kręcił się tam jakiś elfowy ważniak. Czopogęby z tym drugim rzucali jakieś zaklęcia, ale nie widziałem żadnego szczególnego efektu. Myśleliśmy, że chociaż nurek da im popalić, ale skubaniec zahaczył przy starcie o linkę i się za wcześnie rozpuknął. Jak pierdykło, to po katapulcie ino dołek został.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bajbus
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:34, 18 Lut 2010    Temat postu:

Wysyłam kolejną salwę strzał znów padło parunastu gobasów. Na prawej, lewą flankę i centrum przesyłam po oddziale tancerzy. Panie wspieram lewą flankę driadami może uda mi się przesunąć dostatecznie blisko las aby wrogowie wysłali tych szaleńców w stronę drzew ( może te naprute gobasy same się pozabijają gdy wpadną miedzy drzewa). Biegacz „Tańczący wśród Traw” nie zapoluje na maszynę nagle coś zgrzytnęło i był tylko huk, okazało się że gobasy postanowiły same popsuć tą maszynę. Gdybym tylko wiedział....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lewa Flanka Strona Główna -> Liga Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin