Forum Lewa Flanka Strona Główna Lewa Flanka
ZAPRASZAMY NA NOWE FORUM! lewaflanka.pl/forum
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mikołajkowy 2010
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lewa Flanka Strona Główna -> Turnieje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FleQ




Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:14, 11 Gru 2010    Temat postu:

ło Val Dee, masz Varghulfa? pożycz pliiiiiz
oczywiście jeśli dasz radę się zabrać z tym wszystkim
swoją drogą widzę że kompletowanie armii VC szybko Ci idzie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Val Dee




Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:17, 11 Gru 2010    Temat postu:

szybko bo zacząłem równocześnie kompletować z WoCh Smile
zmieści się - tylko muszę posklejać Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niki
Administrator



Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:04, 11 Gru 2010    Temat postu:

A ja bym Ci chciał przypomnieć o gulach Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Val Dee




Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:17, 11 Gru 2010    Temat postu:

o ghulach pamiętam, a jak Fleq'u chcesz to Ci wezmę corpse carta na proxa za coacha Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Val Dee




Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:21, 12 Gru 2010    Temat postu:

Dzięki za turniej Smile
Fajnie się grało, zwycięzcy (Qba - brawo!) gratuluję, jak i wszystkim, którzy znaleźli się na podium.
Zaskakująca moja wysoka pozycja - ale to tylko dzięki kostkom Nikiego Wink (to te kostki, które chciałeś sprzedać?)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FleQ




Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:55, 12 Gru 2010    Temat postu:

Ja ze swojej strony również dziękuję wszystkim za turniej.
Szczególnie Szefostwu za pierwszorzędną organizację, chapeaux bas !
Co więcej: Gratuluję Prezesowi zaszczytnego pierwszego miejsca ( wygrałeś waszmość wyścig szczurów ;p )
No i atmosfera przy stołach była naprawdę przyjemna, aż się doczekać nie mogę następnego turnieju ( zachęcony nieoczekiwanie wysokim miejscem) Smile

żałuję tylko i pluję sobie w brodę że nie mogłem zostać na celebracji urodzin Lewej Flanki ( służba nie drużba o świcie gnam do Sącza)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Niki
Administrator



Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 0:43, 13 Gru 2010    Temat postu:

Tak Val Dee, dokładnie te same Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Qba
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:01, 13 Gru 2010    Temat postu:

Wielkie dzięki wszystkim, którzy wzięli udział w turnieju! Szczególnie chciałem podziękowac osobom, które pomagały przy organizacji (Iwonka - o Twoich tostach pohukują już sowy w Górach Świętokrzyskich Wink ), a także przybyłem gościom, którzy przedzierali się przez śniegi długie godziny.
Ostateczne wyniki:
1. Qba (51pkt)
2. Qlpin (46pkt)
3. Ukalez (39pkt)
4.Valdee (33pkt)
5. Borys (32pkt)
6. Archon (31 pkt +460 MPZ)
7. FleQ (31 pkt +33 MPZ)
8.Bastor (28pkt)
9. Konrad (25 pkt - 1195 MPZ)
10. Rudy (25 pkt -1205 MPZ)
11.Misiek (25 pkt -1303 MPZ)
12. Bajbus (23pkt)
13. Klucha (21 pkt)
14. NIKI (10 pkt)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qba dnia Pon 10:39, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PanBoryS




Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:19, 13 Gru 2010    Temat postu:

Cytat:
14. NIKI (10 pkt)


ten to wie jak się ustawić Laughing Laughing

pozdrawiam leB

p.s Kolegom z Rzeszowa gratuluję kolejnej, błyskotliwej 40 minutowej masakry, wieńczącej 3 z rzędu turniej.. Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PanBoryS dnia Pon 13:02, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ukalez




Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:38, 13 Gru 2010    Temat postu:

My również dziękujemy za miłe przyjęcie, bardzo fajna miejscówka, piękne stoły do grania w Mielcu powstają, ponadto pyszne tosty, dzięki którym nie umarliśmy z głodu, przyjazni ludzie, więc wracaliśmy najedzeni i w pełni zadowoleni Very Happy

Jeśli tylko będziemy w stanie się jakoś dotransportować, to będziemy również gościć u Lewej Flanki w miarę regularnie. Szkoda, że nie mogliśmy z Wami świętować urodzin klubu, ale siły wyższe nie pozwoliły.

Pozdrawiamy i do zobaczenia na kolejnym turnieju Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Qba
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 2:06, 14 Gru 2010    Temat postu:

"Krótka opowieść o turnieju":
Dwa miesiące planowania, a ja zaspałem - akcja, telefon od Spiętego, który jak zwykle spiął poślady i budzi ludzi. Zabiję go kiedyś za to. Rzut oka za okno - Wali śniegiem jak złe. Ciekawe czy Kielce i Rzeszów dojadą. 1 skarpetka, abominacja, slejwy, majtki, spodnie, seer.. Pakujemy się. Bez kawy nie wyjdę z domu nie ma opcji. koniec końcem docieram przed klub razem z chłopakami z Rzeszowa.
Telefon do U - jadą - uff - sprawdzamy stan liczebny i.. ja $%^@#^! jedna osoba totalny odpał - rzucam temat Spiętemu, krótka negocjacja i gość jest w turnieju. Godzinna obsuwa czasowa ale co tam - startujemy:
1 bitwa - leb - człeka znam jak łysego konia - krasie z lordem na tarczy, kowadło, hamaki "nie do zajebutania", longi, kłorelelsi z dwurakami, 2 maszyny z flejmigiem i jedna standard. Bitwa - battleline - kitram abomkę, ślę slejwów po prawej krawędzi, motam się z dzwonkiem. tymczasem kolega dziesiąkuje mi szturmoszczury i psuje maszyny. Sztormówa na krótko ratuje sytuację. W 2-3 rundzie spisuje bitwę na straty. Mimo to pcham do przodu resztki stormv i ryzykuję dzwonem - sciągam 2 maszyny i sytuacja się poprawia. W ostatniej chwili wręcz sciągam do 0 longów, połowię hamaki, katapę. Sam tracę dzwon - szczęśliwie bez seera. Ku szczeremu zdziwieniu przeciwnikia 12:8 dla mnie.
2 bitwa - imć B - otoczony złowieszczą legendą wymiatacz spod samj Łysej Góry. Cóż - przyznaję - spiąłem się - chciałem sprawdzić na co stać czlowieka i jego armię (tomb kings - totalnie dla mnie anonimowa armia). Przeciwnik ryzykuje i wystawia się za blisko mnie - szarża abomką i slejwami na rydwany, potem na tomb guards. Po drodze psuję skorpiony. Maszyny skupiają na sobie ostrzał, ja dzownię i niszczę jego katapę. Carriony zablokowane przez magię. Pomalutku z rundy na rundę zaczynam zamykać prawą flankę i centrum. Po 3 rundzie wiem, że nie przegram. Po 4 czyszczę stół. Ostatecznie 19:1 dla mnie.
Wysuwam się ae exequo z kolegą z Kielc na prowadzenie. Zerkam na rozpiskę - masakra. Slann, z makabryczną magią, engine i stedziu. Reszta przeszkadzajki, żywicielki. Przeciwnik przy rozstawieniu popełnia błąd, brakuje 2" by zakończyć bitwę po 1 rundzie. Kolejny błąd w fazie magii, pozwala mi skiterlipowqać brasorbnika i traci engine. W 2 turze traci kolejnego dinozaura kawę z beesbekiem. Ja zagarniam centrum i lewą flankę.
Widząc co się święci, desperacki rzut na magię - nie wchodzi więc zniechęcony slann podnosi białą flagę uprzedzając rozwój sytuacji. 20:0 dla mnie.
Nagordy, sprzątanie, sklep i wydawanie nagrody Wink. Kiszone ogórki i sznaps do 1 w nocy w sam raz na podsumowanie turnieju.
(Sry za pisownię, składnię, gramatykę. ale raport jest ;p)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qba dnia Wto 2:12, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bajbus
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:09, 14 Gru 2010    Temat postu:

„ No to jak to leciało”
Ranek 7 wstaje .... dzwonek do śpiocha ok 7.45 Smile spał potem Niki figsy odśnieżanie pojazdu i droga pod klub. Pod klubem szyby odmarzły i widzę wszystko wyraźnie. Komp nie odpala po kilku próbach zaskakuje odpalam filmiki przyjeżdża Rzeszów a prezesa nie ma. Z Nikim układamy co się da Kielce mają poślizg w sumie dobrze bo Kolega B daje rady się zreanimować Smile.
Pierwsze losowanie Szczury Klusek
Długie rozstawienie i rozpoczyna się bitwa. Klusek wystawia Verminlorda, latarkę, 3 klocki z 2 moździerzami jak dobrze pamiętam i abomką no i coś jeszcze tam miał . Zaczyna Klusek abomka popypala podchodzi wszystkim i wystawia lorda na ostrzał zapominając o odpaleniu sztandaru. Poszło dużo strzał w wermin i traci połowe życia 2 paczki trikinów gotują się na atak na 2 klock, driady w odwodzie orzeł idzie na poświęcenie dla tego czegoś co nie pamiętam. Trykiny zatrzymują jeden klocek 2 trykiny zjadają jeden klocek wr powstrzymują wermin przez 2 tury koniec i wynik 11 9 dla kolegi kluska.
2 Bitwa z Borysem Krasie
2 kloce do walki 20 strzelców 3 działa i ołtarz
way sprytnie wystawiają się na zjedzenie maszyn a tu zong bo ołtarz mi wymusza szarżę. Prę do przodu i w skrócie zostaje wystrzelany przez maszyny zanim dochodzę. Bojąc się masakry do zera wycofują triki ale Borys popycha z kowadła i na szczęście to ostatnia tura 14/6. Zaskoczenie ołtarz, wymuszarka szarż, 12 calca maszyny walą czym bądź i to była masakra. Dochodzę do wnioski że w tej bitwie mógłbym po raz pierwszy czekać na krasie a nie do nich iść i pewnie bym ugrał remis.

3 bitwa Konrad 2 klocek w jednym slan 2 odziały zwiadu i salamandry 2 odziały z włóczniami endzin . Idzie wielka masa jaszczurów co tu robić. Wsparcie w 1 mojej rundzie (2 odziały trik i driady). Mnóstwo magi drzewo nie zdaje liderki i zostaje zjedzone trikiny walczą dzielnie magia mi wychodzi. Poświęcam lewą flankę łuczników i tam kumuluje się salamandry 1 zwiad i endzim. Centrum wstrzymuje driady i drzewo a wszystko dzieje się na prawej flance. Wey wybijają zwiad wroga i wbijaną się w oszczepników. Triki i driady wbijają się w saurusy. Wr szykują się na odsiecz wey koniec czasu 12-8 dla Konrada

Dzięki chłopaki za miłą grę bez spinki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gunnila




Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:21, 15 Gru 2010    Temat postu:

Parę fotek, w większości zrobionych przez Krzyśka. Jak ktoś chce więcej na własność, wołać na maila.

Oblężenie kuchni - kto pierwszy ten lepszy!


losowanie


rzut ogólny


Zca prezesa (szyja, która kręci głową Wink


prezes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FleQ




Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:09, 15 Gru 2010    Temat postu:

Czołem drużyna, zainspirowany raportami Prezesa i Bajbusa postanowiłęm sam coś naskrobać.
Here we go:

Bitwa numero uno: Deamnos of Chaos vs Vampire Counts
Zaraz po losowaniu moimi wampirzymi zastępami wstrząsnął niepokój, oto na trawiastych równinach na horyzoncie poczęły się wyłaniać proporce Khorne’a oraz Slaanesh’a, znak ciężkiej przeprawy z spaczonymi siłami z otchłani. Pierwsze co ujrzeli moi zwiadowcy to silny oddział 30 Blodlettersów z Heraldem oraz Sztandarowym wypełzający na lewym skrzydle, w pewnej odległości od Upuszczaczy Krwi Khorne’a ustawiły się plujące ogniem Flamery Tzeentha wspomagane przez okropnie zdeformowane różowe Horrory Pana Przemian wraz z Bohaterem zasilającym oddział. Prawe skrzydło Demonicznych Sił rysowało się równie przerażająco: oddział Demonetek z dwiema Syrenami i Heraldzicą oraz trzy bestie nazywane przez niektórych Fiendami Slaanesha. Nad polem bitwy złowrogo unosiły się dwa oddziały Furii. Na samym końcu pojawił się Powiernik Tajemnic, górując nad polem które wkrótce spłynie rzekami krwi istot które z człowiekiem wspólny mają tylko momentami humanoidalny kształt.
Mój wierny generał postanowił stawić czoła temu plugastwu , ruszając z Sylvanii z gwardią w liczbie 30 upiorów pod bronią, trzema oddziałami trupożernych Ghuli po 20 sztuk każdy, dwoma oddziałami lekko podgniłych ale wciąż lojalnych Wilków oraz małym oddziałem szkieletów (13) oraz żądnym świeżej krwi Varghulfem i Czarną Karocą.
Pierwsza tura:
Dzięki więzom krwi mojego Generała, oddziały Ghuli mogły wykonać dodatkowy marsz po tym jak obie armie ustawiły się naprzeciwko siebie (Ghulkin). Zaraz po tym z obłędem w oczach Ghule pognały przed siebie na spotkanie demonom od ktróeych wciąż dzielił ich znaczny dystans.
Gwardia pomaszerowała wprost na Upuszczaczy Krwi a za gwardią podążyły szkielety, na tyłach pozostał Vrag i Karoca. Wilki popędziły do przodu osłaniając gwardię, zaś drugi oddział popędził na prawą flankę która była całkiem odsłonięta.
Demony skoncentrowały się na prawej flance, Fure podleciały blisko Vraghulfa, Keeper of Secrets popędził na spotkanie Monstrualnemu Nietoperzowi a wraz z nim Fiendy, Flamery wykonały obfity odstrzał Ghuli.
Druga tura:
Wilki wbiegły między oddział Flamerów i Pink Horrorów. Gwardia popychana Vanhel Dance Macabre niebezpiecznie zbliżyła się do Bloodletterów na odległość nieświeżego oddechu buzującego z ich wyklętych pysków. Ghule zdziesiątkowane ostrzałem wciąż pędzą na spotkanie Pink Horrorom, Kolejny oddział Ghuli przedziera się przez las w stronę Horrorów. Ostatni oddział Ghuli widząć zbilżającego się Powiernika Tajemnic postanawia się poświęcić i zasłonić prawą flankę.
Vraghulf masakruje Furie i gotuje się na spotkanie z Fiendami i Keeperem. Coach spokojnie stoi na górce i czeka aż się naładuje.
Demony : Fiendy szlachtują screenujące wilki przerabiając je na krwawe ochłapy, na moje szczęście nie dobiegają z overruna do moich Ghuli zasłaniających prawą Flankę.
Demonetki używają syreny aby skierować na siebie oddział Ghuli który pędził na Horrory, druga syrena ma zwabić do siebie Vraghulfa który leniwie rusza się zaledwie o 3’’. Flamery dalej ostrzeliwują Ghule. Zanosi się na dwa ośrodki bitwy: zbliżające się starcie Gwardii i Blodletterów oraz na moich tyłach masakra Ghuli,Vraghulfa i Coacha.
Trzecia tura:
Szczęk oręża! Epickie starcie nieumartej gwardii wskrzeszanej co rusz przez generała i regenerowana Sztandarem Dakenhoff z wściekłymi Blodletterami. Challenge! Jeden z moich wampirów przyjmuje wyzwanie Demonicznego Heralda i ginie śmiercią bohatera, reszta oddziału wraz ze sztandarowym widząc to wpadają w wściekłość i masakrują pierwsze szeregi Bloodletterów. Ghule próbują dostać się do wycofujących się Flamerów i Horrorów. Demonetki szarżujące na mojego Varghulfa same dostają szarżę z boku od Guli które miały zwabione syreną biec na nie w poprzedniej turze, jednak dzięki popychaczce udało im się zmienić kierunek szaleńczego biegu. Keeper oraz Fiendy kroją Ghule na plastry, ten oddział już długo nie wytrzyma.
Czwarta tura:
Bloodletters nie łamią się i zajadle oddają ataki, Gwardia niezłomnie się odradza i konsekwentnie trzebi szeregi plugawych demonów. Stale odradzające się Ghule skupiają na sobie ogień Flamerów i magię Horrorów, Ghule nr2 trzebią Demonetki które z kolei rozpaczliwie próbują zatłuc Vraghulfa który z bestialską furią stawia im opór. Niebawem do masakrowania Varghulfa dołączają Fiendy które wraz z Keeperem zmiotły oddział Ghuli nr3 z powierzchni pola bitwy. Keeper rzuca się na znajdujący się w soporej odległości Black Coach który naładował się maxymalnie.
Piąta tura:
Sztandarowy Demonów Padł ! Oddział Bloodletterów zostaje wyrżnięty do nogi ! Ghule dopadają Pink Horrorów. Oddział Demonetek dziesiątkowany, ostatnie kilka Demonic rozpaczliwie się broni przed trupożernymi Ghulami. Vraghulf pada pod naporem Fiendów i Furii sam jednocześnie zadając im dotkliwe rany. Keeper na dobre utyka na Czarnej Karocy która nawet dla tak wielkiego wojownika jak on jest twardym orzechem do zgryzienia ( o przetrawieniu nie mówiąc).
Szósta tura:
Gwardia obraca się do tyłu aby być gotowym na ewentualne ataki, wycieńczone Ghule zadają mierne rany Horrorom z podobnym odzewem. Generał postanawia zainicjować Duże Wskrzeszenie na Ghulah które masakrują Demonice aby wzmocnić mizerną prawą flankę. Niestety ! Dwie szóstki, IFka ! Generał Lord mag 3 poziomu wart 450pkt zostaje wessany do próżni magicznej wraz z całym oddziałem szkieletów ! Całe szczęście w ostatniej fazie walki moje oddziały nie sypią się sukcesywnie zdając test liderki. Ghule wyrzynają do nogi Demonice i przyjmują szarżę Fiendów i Furii. Keeper zajęty niezłomnym Coachem. Flamery podpalają pozostałości Ghuli. Koniec.
Bitwa zakończyła się remisem 10:10.
Biorąc pod uwagę że to Demony jestem nadzwyczaj zadowolony z wyniku, nie ustrzegłem się głupich błędów ale cóż , na czymś się trzeba uczyć.
Wniosek numero uno: szczęście ma swój limit – genialne rzuty na Regenie i wskrzeszenie oraz na trafnienie okupiłem wybuchającym Lordem w ostatniej turze (sic)
I tu nadchodzi Wniosek nr 2: pamiętajcie dzieci, chciwość nie popłaca ( rzuty np. 6 kośćmi naraz )Very Happy
Na końcu dziękuję Miśkowi za dobrą grę i wyrozumiałość ( nie jest tajemnicą że w WHFB jestem jeszcze noobem).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Qba
Administrator



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:26, 16 Gru 2010    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] - druga porcja fotek - popełnione przez Paweła W.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lewa Flanka Strona Główna -> Turnieje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin